Podczas gaszenia pożaru zostały zalane sufity i pomieszczenie mieszkalne, które nie nadają się do mieszkania. Tylko nieznaczną część - dzięki pomocy wielu naszych mieszkańców udało się uratować. Basia i Zbyszek w ciągu kilku minut stracili ogromną części swojego dobytku na który pracowali przez wiele lat. Bez pomocy ludzi dobrej woli będzie im ciężko doprowadzić dom do stanu gdzie będą mogli znowu zamieszkać. Nikomu nie muszę uświadamiać tego, iż Basia i Zbyszek są osobami na których zawsze można polegać, są aktywni społecznie i zawsze służą swoją pomocą innym. Wiem też, że Nasi Mieszkańcy, na których zawsze można liczyć nie zostawią nikogo w potrzebie.